Łukasz Maliczenko, dyrektor ds. rozwoju technicznego produktu ElectroMobility Poland S.A., w rozmowie z portalem e-magazyny.pl mówi na temat rozwoju polskiej elektromobilności oraz roli jaką w tym procesie odegra Izera.
Izera sprzyja współpracy polskich firm i ośrodków badawczych
W Polsce działa wiele ośrodków badawczych oraz firm, które prowadzą prace badawczo-rozwojowe związane z elektromobilnością. Jak Izera może skorzystać z ich prac i co ten projekt może dać takim ośrodkom?
Pozytywny wpływ projektu polskiej marki samochodów elektrycznych na obszar badawczo-rozwojowy w Polsce był jednym z fundamentalnych założeń projektu. Własny producent samochodów to unikatowa szansa nie tylko na budowanie lokalnego łańcucha dostawców. Daje również możliwość łączenia firm już operujących w obszarze szeroko rozumianej nowej mobilności ze światem badawczo-rozwojowym poprzez umożliwienie wdrażania do produkcji efektów wspólnych prac. Prowadzimy już rozmowy z Siecią Badawczą Łukasiewicz oraz organizacjami zrzeszającymi polskich producentów części i komponentów, a także lokalnymi firmami inżynieryjnymi. Bez współpracy w tym obszarze trudno sobie w dłuższej perspektywie wyobrazić np. rozwój polskich technologii bateryjnych czy napędów. To bardzo ważne zadanie chociażby w kontekście wyzwań przed jakimi stoi polski przemysł motoryzacyjny, którego w chwili obecnej produkcja w około 50% nastawiona jest na części i podzespoły dedykowane do napędów spalinowych.
Skąd wziął się pomysł na współpracę z integratorem technicznym i na czym będzie ona polegać?
Integrator techniczny to jeden z kluczowych partnerów, który odpowiadać będzie za proces projektowania samochodu. Odbędzie się to według specyfikacji koncepcji technicznej i produktowej opracowanej przez zespół EMP. Rolą integratora jest opracowanie techniczne oraz i wdrożenie do produkcji projektu samochodu w oparciu o pozyskaną przez nas platformę technologiczną. Budowanie samochodu to bardzo złożony i wielowątkowy proces obejmujący zarówno wybór i integrację wybranych technologii, przeprowadzenie testów, homologacji oraz specyfikacja i walidacja części i całych systemów przy budowaniu łańcucha dostawców. Wszystko to dzieje się według standardów obowiązujących w branży, szczegółowo zaplanowanego harmonogramu, z uwzględnieniem złożonych procesów technologicznych i jakościowych. Współpraca z renomowanym partnerem w tym obszarze gwarantuje jakość techniczną, realizację harmonogramu, mityguje ryzyka, a także – co niesłychanie ważne z naszej perspektywy – umożliwi transfer wiedzy i budowanie lokalnych kompetencji w tym obszarze.
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na wiadomość o dostawcy platformy. Kiedy poznamy oficjalną informację kto ją dostarczy?
Oficjalna informacja na temat dostawcy platformy do produkcji Izery zostanie ogłoszona w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Mało kto wie, że przemysł motoryzacyjny jako drugi po rolnictwie, w największym stopniu napędza polską gospodarkę, przynosząc około 8% PKB, stanowiąc ponad 20% eksportu i zatrudniając ponad 200 tysięcy osób. Polska znajduje się na 10 miejscu wśród największych eksporterów części samochodowych na świecie.
Jak dużo procentowo i jakie komponenty Izery będą pochodzić od polskich firm?
Szacujemy, że w pierwszych latach produkcji około 30% części odpowiedzialnych za techniczną stronę auta będzie pochodzić z Polski. Ponadto aż 70% wyposażenia wewnętrznego samochodu i 80% elementów, które składają się na zewnętrzny wymiar pojazdu będzie produkowane w naszym kraju. Naszym priorytetem jest, aby dążyć w jak największym stopniu do współpracy z rodzimymi firmami z obszaru automotive. To jest wpisane w strategię tego projektu. Mało kto wie, że przemysł motoryzacyjny jako drugi po rolnictwie, w największym stopniu napędza polską gospodarkę, przynosząc około 8% PKB, stanowiąc ponad 20% eksportu i zatrudniając ponad 200 tysięcy osób. Polska znajduje się na 10 miejscu wśród największych eksporterów części samochodowych na świecie. Jednak branża jest teraz w procesie transformacji z dostawcy części do samochodów spalinowych na elektryczne. Musimy wspierać tę rewolucję i w miarę jak będzie się ona rozwijała będziemy podejmować kroki, aby zwiększyć udział polskich firm w produkcji Izery.
Jak te liczby wzrosną przy produkcji kolejnych generacji auta?
Tak jak wspomniałem, w miarę jak przemysł motoryzacyjny, w rozumieniu elektromobilności, będzie się w Polsce rozwijał, podejmowane będą rozmowy z kolejnymi dostawcami części i podzespołów. Polonizacja łańcuchów dostaw dla Izery stanowi jeden z zasadniczych elementów rozwoju naszego projektu. Szacujemy, że druga generacja Izery będzie w większości oparta o komponenty wyprodukowane przez polskich producentów.
Elektromobilna rewolucja
Tak jak Pan wspomniał, automotive jest drugim największym sektorem polskiego przemysłu pod względem udziału w produkcji. Z drugiej strony, Piotr Zaremba, prezes Electromobility Poland, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Rozwoju Elektromobilności i Energetyki Prosumenckiej dał do zrozumienia, że Polska straciła kompetencje do produkcji własnych samochodów. Jak powinniśmy połączyć te dwie na pozór sprzeczne informacje?
W polskich fabrykach produkuje się głównie podzespoły i części do samochodów, które eksportowane są do takich krajów, jak np. Niemcy czy Francja, czy do fabryk zlokalizowanych u naszych południowych sąsiadów. Tam rodzimi producenci mają swoje końcowe fabryki, w których odbywa się składanie pojazdów z dostarczonych elementów. Dziś polscy producenci często są podwykonawcami podwykonawców koncernów motoryzacyjnych. To znajduje odbicie w statystykach dotyczących przemysłu, ale ogranicza możliwość rozwoju takich firm. Powstanie rodzimej marki samochodów elektrycznych da polskim firmom możliwość wykorzystania potencjału wiedzy i know-how, który już dziś posiadają i pozwoli na rozwój nowych kompetencji. Awans producentów w hierarchii dostawców i możliwość pracy przy rozwoju technologii otworzy również nowe drogi przed utalentowanymi absolwentami kierunków technicznych, którzy dziś często muszą szukać swojej drogi zawodowej poza granicami Polski. Polonizacja łańcuchów dostaw i całego projektu to jedno z kluczowych założeń budowy i rozwoju Izery. Wymaga to jednak mądrego działania krok po kroku, bo nie da się tego zrobić w 2-3 lata.
Nie ulega wątpliwości, że sieć elektroenergetyczna w Polsce staje przed nowymi wyzwaniami i wymaga ogromnych inwestycji. Magazyny energii, w tym również samochody elektryczne podpięte do sieci pełniące rolę takich właśnie magazynów mogą być stabilizatorem tej sieci.
Czy sądzi Pan, że magazyny energii odegrają ważną rolę w kontekście rozwoju elektromobilności?
Nie ulega wątpliwości, że sieć elektroenergetyczna w Polsce staje przed nowymi wyzwaniami i wymaga ogromnych inwestycji. Magazyny energii, w tym również samochody elektryczne podpięte do sieci pełniące rolę takich właśnie magazynów mogą być stabilizatorem tej sieci. Rozwój elektromobilności, w oczywisty sposób przyspieszy rozwój również tej branży, chociażby w kontekście wykorzystania baterii, które nie naddają się już do eksploatacji w samochodach elektrycznych. W kontekście prac badawczo rozwojowych w tym obszarze ważna jest również koordynacja projektów celem zwiększenia ich efektywności.
Pytanie, które dziś należy sobie zadać nie brzmi: czy elektromobilność jest przyszłością. To oczywiste, że tak jest. Należy raczej szukać dróg do tego, żeby wykorzystać elektromobilną rewolucję z pożytkiem dla polskich firm, producentów i instytutów badawczych.
Jak widzi Pan przyszłość elektromobilności w Polsce i Europie?
Elektromobilność to już nie mglista wizja przyszłości, ale technologiczna i biznesowa teraźniejszość zarówno w Europie jak i na świecie. Wraz z rozwojem wielu aspektów technologii oraz powstawaniem nowych modeli biznesowych transformacji ulega cały sektor motoryzacji i inne z nim powiązane Rozwija się infrastruktura ładowania, tworzą i rozwijają się ramy prawne, zachodzą zmiany społeczne i zmiany w stylu życia. Także projektowanie, produkcja, zakup i użytkowanie samochodów oraz technologia stosowana w motoryzacji stają się zorientowane na elektromobilność.
W rozwój elektromobilności wpisują się również polityki o zasięgu ponadlokalnym związane np. z polityką klimatyczną. Ustawodawstwo unijne wymusza na producentach samochodów zmianę produkcji z aut spalinowych na elektryczne. W 2030 r. wszystkie samochody wyjeżdżające z fabryk będą elektryczne. Należy także pamiętać, że pojazdy elektryczne, to nie tylko samochody, ale też: hulajnogi, autobusy, skutery, drony, samoloty i rowery. Co ważne ta rewolucja obejmie także Polskę.
Pytanie, które dziś należy sobie zadać nie brzmi: czy elektromobilność jest przyszłością. To oczywiste, że tak jest. Należy raczej szukać dróg do tego, żeby wykorzystać elektromobilną rewolucję z pożytkiem dla polskich firm, producentów i instytutów badawczych. Powstanie Izery stwarza szansę na wykorzystanie tego wyjątkowego momentu rynkowego i wpisanie się w zachodzące zmiany z korzyścią dla gospodarki.
Fabryka Izery
Na koniec chciałabym Panu zadać również kilka pytań na temat samej fabryki Izery. Wiemy, że Izera będzie miała istotny wpływ na lokalną gospodarkę. Ile miejsc pracy planują Państwo stworzyć na Śląsku, a ile powstanie w Polsce, dzięki wykreowaniu sieci poddostawców?
W jaworzańskiej fabryce powstanie docelowo 3 tysiące miejsc pracy. Dodatkowo około 12 tysięcy osób znajdzie miejsca pracy u poddostawców i kooperantów. Budowa fabryki w Jaworznie wpisuje się także w transformację całego regionu, który ma duże tradycje przemysłowe i potencjał do rozwoju, ale który staje także przed znaczącymi wyzwaniami związanymi z koniecznością dostosowania się do wymogów polityki klimatycznej i koniecznością transformacji energetycznej. Zważywszy także na rozwinięty sektor motoryzacji Śląsk może upatrywać w elektromobilności szansy na rozwój i stworzenie unikatowej specjalizacji gospodarczej.
Pod budowę fabryki rozważali Państwo dziewięć lokalizacji na Śląsku. Stanęło na Jaworznie. Przemawiała za nim między innymi dobra infrastruktura energetyczna. Jak dużo prądu będzie potrzebować fabryka Izery? Czy wiedzą Państwo w jakim procencie będzie mogła być zasilana ze źródeł odnawialnych?
Przy wyborze lokalizacji ważny jest szereg czynników, takich jak atrakcyjna lokalizacja działki i jej dobre skomunikowanie, dostępność mediów (energia elektryczna, gaz, woda, kanalizacja), kształt i wielkość terenu, sposób użytkowania terenu, możliwość rozbudowy inwestycji o zaplecze logistyczne dla partnerów. To wszystko gwarantowało Jaworzno.
Teren, gdzie powstanie fabryka, daje bezpośredni dostęp do drogi dwupasmowej DK79 oraz jej dalszego połączenia z S1 i autostradą A4. W pobliżu znajduje się linia kolejowa zapewniająca transport komponentów i gotowego produktu. Przede wszystkim lokalizacja gwarantuje realność projektu, tzn. podłączenie mediów i rozpoczęcie budowy już w 2022 r. To umożliwia lepsze ułożenie procesu produkcyjnego i optymalizację kosztów.
Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię elektryczną to dostęp do niej stanowi bardzo ważny argument przy wyborze lokalizacji i tak było także w wypadku wyboru lokalizacji fabryki. Żeby zobrazować skalę można powiedzieć, że fabryka samochodów zużywa tyle prądu co 25 tysięczne miasto. Dziś w pobliżu miejsca, w którym powstanie nasz zakład działa tradycyjna elektrownia, dzięki czemu zabezpieczenie takiego przyłącza jest możliwe. Absolutnie nie wykluczamy jednak wykorzystania OZE w funkcjonowaniu fabryki Izery w przyszłości.
Lokalizacja w Jaworznie jest kontrowersyjna, ponieważ część działki jest zalesiona. EMP zadeklarowało podjęcie działań „rekompensujących ubytek substancji leśnej” w Jaworznie. Na czym będą one polegały?
Oczywiście mimo tego, że teren, na którym chcemy realizować swoją inwestycję jest terenem poprzemysłowym chcemy aktywnie działać na rzecz zachowania walorów przyrodniczych regionu.
Rozmowy na temat szczegółowych rozwiązań wciąż trwają i jest zbyt wcześnie, aby o nich mówić, ale w oczywisty sposób jako Izera chcemy wpisać się w pejzaż Śląska nie tylko w kontekście gospodarczym, ale także uczestniczyć w jego życiu społecznym. Planujemy oczywiście nasadzenia w regionie a być może także i poza nim, ale myślimy również o proekologicznych rozwiązaniach, które będą się wpisywały w życie lokalnych miast i społeczności i odpowiadały na istotne potrzeby mieszkańców. Izera to marka odpowiedzialna społecznie, dlatego tego typu działania będą dla nas naturalne.
To bardzo dobra wiadomość. Dziękuję za rozmowę.
Łukasz Maliczenko – obecnie zajmuje stanowisko dyrektora ds. rozwoju produktu w ElectroMobility Poland, gdzie kieruje projektowaniem i rozwojem technicznym pojazdów Izera. Łukasz ukończył studia magisterskie na Politechnice Gdańskiej na kierunku Automatyka i Robotyka. Jest doświadczonym inżynierem z wieloletnim doświadczeniem w inżynierii motoryzacyjnej. Przed dołączeniem do EMP pracował dla Jaguar Land Rover, kierując rozwojem hybrydowych i elektrycznych systemów napędowych oraz samochodów koncepcyjnych. Uczestniczył m.in. w pracach nad rozwojem koncepcji architektury napędu elektrycznego stosowanego w Jaguarze i-Pace.
Źródło: E-magazyny.pl