W lipcu 2018 roku zostały wprowadzone naklejki na samochody elektryczne, które miały pomóc służbom miejskim w odróżnieniu ich od pojazdów spalinowych i w konsekwencji – ułatwić kierowcom elektryków korzystanie z przysługujących im przywilejów. Teraz legislatorzy postanowili pójść o krok dalej. Auta elektryczne mają otrzymać specjalne tablice rejestracyjne, które będą stanowić jeszcze lepszy, bardziej widoczny wyróżnik.
Rozporządzenie zakładające stosowanie w autach elektrycznych zielonych tablic rejestracyjnych zostanie wydane przez Ministerstwo Infrastruktury. Prace nad nim rozpoczęło właśnie Rządowe Centrum Legislacji. Kiedy przepisy wejdą w życie? Za najbardziej realną datę podaje się 1 stycznia 2020 roku. Co ważne, nowe przepisy mają objąć nie tylko typowe elektryki, ale przyszłościowo również pojazdy o napędzie wodorowym.
Ustawa o elektromobilności dała samochodom elektrycznym szereg uprawnień. Mogą one wjeżdżać do stref czystego transportu, bezpłatnie parkować w centrach miast, a nawet za zgodą zarządcy drogi poruszać się po pasach przeznaczonych dla autobusów. Aby egzekwowanie tych przywilejów mogło się stać łatwiejsze i nie wiązało się np. z omyłkowo wypisanym mandatem karnym, konieczne jest wyróżnienie elektryków z tłumu i to już na pierwszy rzut oka. I to właśnie zadanie zostało przypisane tablicom rejestracyjnym z zielonym tłem.
Pomysł ze zmianą tła tablic rejestracyjnych wydaje się sensowny i przede wszystkim skuteczny w świetle argumentów przedstawianych przez zwolenników rozwiązania. Nie jest jednak oryginalną inicjatywą Polaków. Podobny system oznaczania elektryków już funkcjonuje np. na Węgrzech. Zielone tablice rejestracyjne przeznaczone dla samochodów elektrycznych będą dostępne w pełnej palecie. Kierowca otrzyma możliwość wyboru wzoru prostokątnego lub kwadratowego. Oferowana będzie też indywidualizacja oznaczeń poprzez wprowadzanie na nich krótkich napisów.